poniedziałek, 7 grudnia 2015

O POGOTOWIU RATUNKOWEM - 1901 r.

"O POGOTOWIU RATUNKOWEM"

Każdy mi tu przyzna racją
Twierdzę bowiem wręcz bez drwinek:
Pogotowie Ratunkowe
To Warszawy Beniaminek.

Każdy kocha je Warszawiak
Warszawianka każda kocha,
I kochają je i pieszczą
Jak wybrańca, jak pieszczocha.

Lecz gdy afekt ten w zasadzie
Jest wprost rzeczą arcy-śliczną,
Mało ceni Pogotowie
Taką miłość platoniczną.

Tu w nawiasie przytaczamy
Prawdę starą nie zbyt błogą:
Śród przyjaciół najmilejszych
Psy zająca schrupać mogą.

Choć je kocha kto namiętnie
Nic nie warta jest niestety,
Taka miłość... platoniczna...
Gdy nic sięgasz do kalety.

Tegoż zdania Pogotowie
Jest... a mógłbym na to przysiądz:
„Daj choć rubla, gdy szacujesz
„Miłość swą na rubli tysiąc.”

Niechaj żaden Pogotowia
Miłośnik się nie obraża...
Niech korzysta z sposobności,
Co raz na rok się wydarza.

Gdy wspomoże Pogotowie
Każdemu się to pochwali,
Przytem mówiąc bez ogródek
Zabawi się najwspanialej.

Swej zasadzie i w tym razie
Wciąż jest wierne Pogotowie,
Co od chwili założenia
Stale dba o nasze zdrowie.

Toż bynajmniej z swojej drogi
Nie zbacza szlak Pogotowia,
Gdy o naszą dba zabawę,
Która jest podstawą zdrowia.

"Mucha" - Szkice satyryczno-humorystyczne.
31 sierpnia 1901r.

Brak komentarzy: