„Za moich czasów błękitna czapka z czarnym otokiem, jaką nosili lekarze pogotowia, wzbudzała powszechny szacunek i zaufanie. Nawet w okolicznościach, kiedy nie tylko samotny policjant, ale nawet patrol policyjny z obawą wkraczał na jakiś teren, każdy z nas szedł śmiało, wiedząc, że włos mu z głowy nie spadnie i że zawsze znajdzie niezawodnych pomocników i obrońców.” - dr Grzegorz Fedorowski.Za czasów Towarzystwa Doraźnej Pomocy Lekarskiej w Warszawie wszyscy lekarze (oraz kierowcy i sanitariusze) nosili w pracy czapki mundurowe. Na przedzie czapki umieszczony był znak rozpoznawczy warszawskiego pogotowia, tzw. „gwiazdka”. Szanse na to że do dzisiejszych czasów przetrwała jakaś oryginalna czapka z pogotowia są minimalne. Przetrwała natomiast sama gwiazdka która noszona była na czapkach, a konkretnie jedna z pierwszych wersji z napisami w języku polskim i rosyjskim, wyprodukowana jeszcze przed 1912 rokiem.
wtorek, 3 września 2019
Gwiazdka pogotowia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz