sobota, 5 września 2015

Czarny czwartek warszawskiej komunikacji miejskiej - 03.09.1987

Wypadek dwóch tramwajów linii 26 i 27 na skrzyżowaniu ulic Wolskiej i Młynarskiej. W wyniku zderzenia zginęło 7 osób a 73 zostały ranne. Niecałe 3 godziny później na stacji kolejowej Warszawa-Włochy zderzyły się dwa pociągi w wyniku czego zginęło 8 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Następny dzień (04.09.1987) został ogłoszony w Warszawie dniem żałoby.


Poszkodowani w wyniku tramwajowym w szpitalu pogotowia przy ul. Hożej.

piątek, 4 września 2015

Dodge WC54

Powojenny niedobór wszystkiego nie ominął również pogotowia. Brak środków opatrunkowych, personelu, samochodów dawał się mocno we znaki w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej. Rozpoczęto odbudowę wypalonego budynku pogotowia przy ul Hożej i poszukiwano nowych możliwości rozwoju. Szczególnym problemem był jednak brak karetek. Te które udało się uruchomić w 1944 i 1945 roku nie nadawały się do dłuższej eksploatacji. Karetka Mercedes 170 dr Mula, Plymouth oraz Mercedes uzyskane w sztabie gen. Popławskiego były tylko namiastką tego co potrzebne było pogotowiu. Również samochody zdobyte na pobojowisku po bitwie niedaleko Ustki (DKW oraz Adler) nie nadawały się do dłuższej eksploatacji.
Dopiero na wiosnę 1947 roku udało się pozyskać z dostaw UNRRA kilka prawie nowych karetek typu Dodge WC54, które pozwoliły na w miarę normalna pracę pogotowia. Karetki zostały przemalowane (zmieniono kolor nadwozia, przemalowano dach na biało) i oznaczone po bokach napisami POGOTOWIE RATUNKOWE m. st. Warszawy oraz czerwonymi krzyżami. Zamontowano również, centralnie nad szybą przednią, podświetlany czerwony krzyż (taki jaki można było spotkać później na pierwszych Nysach i Warszawach M-20). Karetki te służyły w Warszawie zapewne przez kilka lat, po czy stopniowo były zastępowane nowszymi karetkami produkcji polskiej, czechosłowackiej i radzieckiej.



środa, 2 września 2015

Stolica nr 90 - 1956 r.

"W domach przy ulicach Hożej, Puławskiej i Grochowskiej okna jarzą się światłem. Gdzieś na drugim końcu miasta cierpi człowiek. Bóle, duszność: Początki zawału. Więc znów wołanie o pomoc. Dzwoni telefon..., Pogotowie Ratunkowe. Teraz decydują minuty. Człowiek w białym fartuchu nakłada szybko palto. W ręku walizka z narzędziami. Karetka Pogotowia mknie pustymi ulicami miasta." - Stolica nr 90 (1956 r.)




wtorek, 1 września 2015

Oddział Wola - ul. Górczewska

Filia Pogotowia Ratunkowego na warszawskiej Woli była drugą otwartą filią po wojnie i zarazem trzecim miejscem stacjonowania karetek w mieście (po filii praskiej i centrali na Hożej). Zlokalizowana na ul. Górczewskiej 27/35 filia została otwarta pomiędzy 1947 a 1953 rokiem (dokładnej daty nie udało mi się na razie ustalić) i była czynna do 2006 roku. Z Górczewskiej została przeniesiona do szpitala Wolskiego na ul. Kasprzaka 17.
W latach 70-tych XX wieku stacjonowały tam 4 zespoły wyjazdowe (21, 22, 23, 24), z czego 3 były zespołami całodobowymi, a jeden (22 - zespól "do zachorowań" działał w godzinach 19:30-7:30). Końcowe lata pracy to również 4 zespoły wyjazdowe (21, 22, 26 i 27).
Jako ciekawostkę dodam że pierwszy zespół reanimacyjny na Woli pojawił się dopiero w 1994 roku.

Filia Wola - Lata 60-te XX w.
16.10.2005
07.04.2006
28.10.2008



Katastrofa samolotu - ul. Marymoncka (27.08.2006)


Kontynuując wczorajszy wątek katastrof lotniczych dziś kilka zdjęć z wypadku samolotu który wydarzył się w Warszawie 27 sierpnia 2006 roku. Mały samolot ultralekki typu EOL 2 Gemini (rej. OK-JUA81) podczas wykonywania lotu szkolnego spadł na ul. Marymoncką i uległ całkowitemu spaleniu. w wypadku zginęły obydwie osoby znajdujące się na pokładzie samolotu.
Na miejsce zadysponowano zespół R43 który stacjonował w Szkole Głównej Służby Pożarniczej przy ul. Słowackiego 52/54 (Oddział IV-bis Żoliborz).






 Raport PKBWL:
"W dniu 27.08.2006 r. o godz. 15.39 LMT z lotniska Warszawa Babice na samolocie ULM typu EOL 2 Gemini, o znakach rozpoznawczych Republiki Czeskiej OK-JUA81, użytkowanym w Ośrodku Szkolenia Lotniczego Aeroteka Sp. z o.o., wystartowała załoga w składzie: pilot-instruktor oraz uczeń pilot. Celem tego lotu była nauka podstawowych elementów pilotażowych w TSA. Podczas zbliżania się do lotniska nastąpiła nierównomierna praca silnika, a na wysokości ok. 70 metrów doszło do zatrzymania silnika nad terenem nie zapewniającym bezpiecznego lądowania awaryjnego. Podczas próby lądowania na jezdni ulicy Marymonckiej samolot wytracił prędkość i z dużym kątem nurkowania uderzył w ziemię, po czym uległ zapaleniu i całkowitemu zniszczeniu. Załoga poniosła śmierć na miejscu".

"Hipoteza Komisji:
Komisja przyjęła hipotezę, że najbardziej prawdopodobną przyczyną niestabilnej pracy i wyłączenia się silnika w locie była awaria w systemie podawania paliwa. System podawania paliwa do silników Rotax 912 jest oparty na jednej zasadniczej, mechanicznie napędzanej od silnika pompie paliwowej. Dotychczasowe doświadczenia z eksploatacji silników Rotax 912 na samolotach ze zbiornikami paliwa usytuowanymi poniżej silnika wykazały, że w niektórych fazach lotu dochodziło do przerw w dopływie paliwa do silnika. Z takim rozwiązaniem mamy do czynienia w samolotach typu EOL 2S Gemini.

Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych ustaliła następujące przyczyny wypadku lotniczego:
- nie podjęcie przez załogę procedury awaryjnego lądowania i wybór trasy lotu do lotniska nad terenem zurbanizowanym w warunkach niestabilnej pracy silnika, co doprowadziło do braku możliwości lądowania awaryjnego po zatrzymaniu jego pracy;
- przeciągnięcie samolotu przez instruktora podczas próby awaryjnego lądowania przy niepracującym silniku;


Okoliczności sprzyjające zaistnieniu wypadku:

1) brak należytej bieżącej obsługi samolotu polegającej na angażowaniu do prac obsługowych osób nie posiadających wymaganych uprawnień i świadectw kwalifikacji 
2) małe doświadczenie dowódcy załogi w pilotowaniu i eksploatacji samolotu typu EOL 2 Gemini
3) Przekroczenie dopuszczalnego ciężaru samolotu do lotu
4) Prowadzenie szkolenia na samolocie z niecertyfikowanym silnikiem i w warunkach wykonywania lotów na terenem zurbanizowanym"

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Katastrofa samolotu Lufthansy - 14.09.1993

Około godziny 17:45 (14.09.1993) do centrali warszawskiego Pogotowia Ratunkowego dotarło wezwanie do wypadku samolotu typu Airbus A-320 (rej. D-AIPN) na lotnisku Okęcie. Lecący z Frankfurtu do Warszawy samolot linii Lufthansa (rejs LH2904) z 64 pasażerami na pokładzie i 6 członkami załogi, rozbił się po nieudanym dobiegu po lądowaniu i stanął w płomieniach. Na miejsce zadysponowano jednostki Lotniskowej Straży Pożarnej, miejskie jednostki Straży, Policje oraz oczywiście Pogotowie Ratunkowe. Ogółem w akcji uczestniczyło 31 karetek pogotowia (w tym również karetki z wojska). Rannych przetransportowano do szpitali na Banacha (18 osób), Czerniakowską (7 osób), szpitala im. Lindleya (2 osoby) oraz na Wołoską (tam podobno trafiali ci najciężej ranni). W katastrofie zginęły 2 osoby.

Samolot rozbił się na skutek błędnych decyzji załogi oraz z powodu specyfiki działania systemu hamowania samolotu. Wpływ miały na to warunki atmosferyczne: opad deszczu i silne uskoki wiatru.

Więcej informacji na temat przebiegu lądowania i przyczyn katastrofy można znaleźć tu: AirDisaster.com - LH2904









Brzeska 23

25.07.2008
ul. Brzeska 23
Zespoły R 51, W 56(?)



niedziela, 30 sierpnia 2015

Hoża 56

Podwórko centrali Pogotowia Ratunkowego w Warszawie przy ul. Hożej 56. W tle widoczne wejście B prowadzące do centrali wezwań, dyspozytorni oraz dyżurek dla lekarzy, kierowców i sanitariuszy.


Warszawa M-20

Skrzyżowanie ulic Marszałkowskiej i Kruczej w Warszawie. Po lewej sanitarka Warszawa M-20 z Kolumny Transportu Sanitarnego m. st. Warszawy. Grudzień 1967 rok. (NAC)


"Wezwanie"

Kadr z filmu pt. "Wezwanie" (reż. Mirosław Dembiński). Film ten powstał na podstawie książki napisanej przez dr Barbarę Makowską-Witkowską pod tym samym tytułem.
Zdjęcia do filmu kręcone były w 1996 roku.