czwartek, 27 sierpnia 2015

Pierwsza powojenna karetka

Zniszczenia wojenne lat 1939-1945 nie oszczędziły pogotowia. Budynek przy ulicy Leszno został zniszczony całkowicie, a ówczesna filia pogotowia przy Hożej została spalona po powstaniu. Również tabor samochodowy który posiadało pogotowie został zniszczony lub zarekwirowany przez Niemców (zarekwirowano 14 samochodów).
Pod koniec roku 1944, po oswobodzeniu Pragi, dr Aleksander Mul, dostał od Zarządu Miejskiego m. st. Warszawy - Wydział Opieki i Zdrowia zgodę na zmontowanie i uruchomienie (na własny koszt!) samochodu do przewozu chorych. Dr Mul  poprosił o pomoc przy budowie pierwszej powojennej karetki pogotowia Pana Wacława Deruga, swojego znajomego, właściciela przedwojennego warsztatu samochodowego przy ul. Książęcej. Na ten cel dr Mul przeznaczył swój prywatny samochód Mercedes 170, a właściwie to co z niego ocalało. Samochód przez cały okres okupacji ukryty był w szopie w której na co dzień urzędowały kury. Tak samochód wspomina Pan Deruga: "W na wpół zgniłej szopie stał brudny, zakurzony wrak samochodu. Nie było w nim drzwi, szyb, ani żadnych zespołów. Przez wiele lat gnieździły się w nim kury... Nie wyobrażałem sobie w jaki sposób można uruchomić rozmontowany doszczętnie samochód nie mając narzędzi i materiałów potrzebnych do naprawy. Nie mogąc odmówić doktorowi współpracy bez większej nadziei zabrałem się za poszukiwanie różnych części. W piwnicy jakiegoś domu stał zakurzony silnik. Na strychu innego domu leżała chłodnica i inne części. Jeszcze gdzie indziej znaleźliśmy koła i opony. Brak było jednak jednej dętki. Nie mieliśmy skrzyni biegów..."
Samochód przetransportowano do opuszczonej hali zakładów "Perun" gdzie zaczęła się jego odbudowa i przebudowa na karetkę.
"W halach fabryki zbierałem ścinki blach, kątowników i kawałki rur - wszystko było mi bardzo potrzebne, każdy kawałek blachy czy śrubka przedstawiały dużą wartość...
Odciąłem karoserie z tyłu, dorobiłem przedłużenie. Doktor dostarczył drewniane drzwi, wystarał się o  lakier którym namalowaliśmy czerwone krzyże. Płótno na nosze przyniósł również doktor, a same nosze zrobiłem z rur. Mimo zaabsorbowania swymi obowiązkami doktor zawsze znalazł trochę czasu aby mi pomóc - np. przy dźwiganiu podzespołów."
Tak oto w styczniu 1945 roku pierwsza powojenna karetka Pogotowia Ratunkowego była gotowa do niesienia pomocy.
Druga karetka (prawdopodobnie samochód Fiat lub DKW) została uruchomiona w marcu 1945 roku i od 1 kwietnia 1945 roku zaczęła obsługiwać lewobrzeżną cześć warszawy z nowej, tymczasowej stacji pogotowia przy ul Hożej 41.


"Mercedes 170 - własność dr Mula - przerobiony na karetkę, pierwszą w służbie warszawskiego pogotowia. Jazdę próbną odbył dr Mul wraz z małżonką na trasie Warszawa - Wiązowna - Otwock - Warszawa"




Brak komentarzy: