środa, 2 września 2015

Stolica nr 90 - 1956 r.

"W domach przy ulicach Hożej, Puławskiej i Grochowskiej okna jarzą się światłem. Gdzieś na drugim końcu miasta cierpi człowiek. Bóle, duszność: Początki zawału. Więc znów wołanie o pomoc. Dzwoni telefon..., Pogotowie Ratunkowe. Teraz decydują minuty. Człowiek w białym fartuchu nakłada szybko palto. W ręku walizka z narzędziami. Karetka Pogotowia mknie pustymi ulicami miasta." - Stolica nr 90 (1956 r.)




Brak komentarzy: